Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tekla
Dołączył: 24 Wrz 2014
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:19, 24 Wrz 2014 Temat postu: Nerwowe (?) zachowanie ptaka |
|
|
Dwa tygodnie temu odziedziczyłam "w spadku" ptaka, na moje oko to bastard szczygła.
Sąsiedzi wyjeżdżając zostawili mi go w klatce po prostu przed drzwiami (wcześniej wspomnieli coś, że nie będzie się miał kto nim zająć, ale nie pytali czy jestem w stanie się nim zająć). Stojąc przed faktem dokonanym, wzięłam ptaszka do domu (na szczęście nie mam kota, a tylko łagodnego psa,).
Dowiedziałam się od sąsiadów jedynie tego, że wzięli go od jakiegoś starszego pana, który nie mógł się nim dłużej zajmować i że ptak był u nich 3 miesiące. Niestety nie wiedzieli ile był u starszego pana, więc w rezultacie nie mam pojęcia w jakim wieku jest ptak i jaką ma płeć.
Kiedy zobaczyłam jego klatkę ( 20x20, 1 żerdka - podobno, żeby lepiej śpiewał), to stwierdziłam, ze koniecznie muszę go przetransportować do większej. Popytałam po znajomych i dostała mu się klatka po papużkach falistych (3x większa niż poprzednia). Starałam się jakoś ją urządzić, zrobiłam żerdki z gałązek i ustawiłam je w większych odstępach.
Poszukiwanie klatki trwało jakieś 5 dni, więc w sumie ptak miał trochę czasu, żeby poznać otoczenie, jednak popełniłam błąd, bo kiedy chciałam go wyjąć z klatki i przełożyć do większej, wyleciał na pokój. (Niestety nie miałam żadnego doświadczenia i nie wiedziałam jak się do tego zabrać). Właściwie to nawet go nie dotknęłam, po prostu chyba przestraszył się samej ręki.
W każdym razie, pozamykałam drzwi i okna i stwierdziłam, że może sam wleci. Ale nie chciał. Siedział do 19 (wyleciał około 13) na jednym miejscu i się nie ruszał. Kiedy zrobiło się ciemno, to go złapałam (cóż, pewnie kolejny błąd, ale nie mogłam go zostawić na noc) i włożyłam do nowej klatki ( przełożyłam ją na miejsce poprzedniej).
Domyślam się, że musiał być przerażony tym co się stało, bo do rana siedział na jednej żerdce i nic nie zjadł.
Ale przechodząc do rzeczy, nigdy nie miałam żadnego ptaka i nie mam zielonego pojęcia, czy jego zachowanie jest normalne, czy jest on trochę znerwicowany.
Dzień po tragicznej przeprowadzce zaczął powoli zwiedzać nową klatkę. Zauważyłam, że pije, je, skacze po wszystkich żerdkach, a w sobotę nawet zaczął się kąpać w baseniku.
Teraz ma okres pierzenia, więc tylko coś tam sobie ćwierka czasami, ale przeważnie na zmianę skacze w ciszy po żerdkach, czyści piórka i siedzi nieruchomo. Wydaje się, że wszystko z nim w porządku, jednak niepokoi mnie jego zachowanie w stosunku do mnie.
Od soboty (czyli wtedy, kiedy zaczął się kąpać), kiedy zbliżam się do klatki on zaczyna puchnąć (robi się taka kulka) i mocnej oddychać (widać to po piórkach na brzuchu). Staram się nie podchodzić zbyt często, ale takie rzeczy jak wymiana wody, albo pokarmu muszę zrobić. Kiedy rano wyjmuję karmniki (ma zewnętrzne, więc nawet nie muszę wkładać ręki do klatki) to najpierw się czai, a potem leci do mnie z otwartym dziobem i macha skrzydłami. Na mojego psa reaguje spokojnie, na innych ludzi także (tzn. jak inni podchodzą do klatki to przeskakuje po żerdkach i sobie ćwierka -cieszy się? ).
Nie wiem skąd to zachowanie, czy po prostu poczuł się w tej klatce lepiej i broni terytorium (w tamtej małej klatce nie zachowywał się tak, a przecież już zdążył mnie trochę poznać) ? czy tak bardzo mnie nienawidzi za to łapanie O.o
Może ktoś wie czy to normalne zachowanie?
Wybaczcie za przydługawy post, ale chciałam to wszystko jak najlepiej opisać.
* piszę o ptaszku jak o samcu, ale to może równie dobrze być samiczka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
radek1980
Artykulant
Dołączył: 13 Lut 2013
Posty: 1115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:03, 24 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Hej
Pewnie zapamiętał to łapanie, ale nie przejmuj się, napewno z czasem zakapuje ze nie robisz mu krzywdy.
Jeśli się pierzy to teraz najwazniejsze zeby zbilansowac mu diete, witaminy, minerały, białko zwierzece.
Poczytaj o mieszance jajecznej na forum.
Pozdr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Serinus
Gość
|
Wysłany: Czw 4:43, 25 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Fajnie by było jak byś pokazała ptaszka, jeśli to bastard to zawsze będzie żywotniejszy temperamentem niż kanarek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tekla
Dołączył: 24 Wrz 2014
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 14:05, 25 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
radek1980 Podaję mu mieszankę jajeczną dwa razy w tygodniu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tekla dnia Czw 14:06, 25 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tekla
Dołączył: 24 Wrz 2014
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 14:09, 25 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Niestety jakość zdjęć nie jest najlepsza, ale musiałam zrobić z daleka, żeby nie zaczął puchnąć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tekla
Dołączył: 24 Wrz 2014
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 14:14, 25 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Przepraszam za dublowanie postów, ale nie mogłabym wkleić linków do zdjęć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tatanka
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Paź 2011
Posty: 1012
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowa Ruda
|
Wysłany: Czw 14:19, 25 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
prawdopodobnie samiczka- bastard
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Serinus
Gość
|
Wysłany: Pią 6:02, 26 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Faktycznie wygląda na bastarda i może być samiczką patrząc po kolorze piór szczególnie w okolicach maski, ale zauważyłem że ptak jest obrączkowany, dasz radę odczytać wszystkie znaki z obrączki i napisać na forum?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tekla
Dołączył: 24 Wrz 2014
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 8:54, 26 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Nie dam rady jak na razie odczytać znaków z obrączki.
Musiałabym go złapać w klatce, bo nie chce wychodzić na zewnątrz ( właściwie przez cały czas, kiedy jestem w pokoju ma otwartą klatkę, ale jeszcze nie skorzystał z "wolności"), a w takiej sytuacji to marne szanse, żeby mi w najbliższym czasie zaufał.
Po ostatnim razie wolę, żeby klatka była jego azylem i żadne ludzkie szpony nie mają tam dostępu
Rozumiem, że stwierdziliście zgodnie, że może to być samiczka, bo ma słabe ubarwienie?
Podejrzewam, że dieta ptaszka mogła być bardzo monotonna. Bo obok klatki stało tylko małe wiaderko z mieszanką ziaren dla ptaków egzotycznych MEGAN. Może to jest przyczyna słabych kolorów.
Ale jeśli to samiczka, to pewnie przekonam się dopiero na wiosnę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
niki
Miłośnik kanarków
Dołączył: 03 Wrz 2014
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:31, 26 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Fajnych masz sąsiadów., ja bym na Twoim miejscu już nie oddała ptaszka. Maluch z czasem się uspokoi jak zobaczy że nikt mu krzywdy nie robi. Na zdjèciach nie widać całej klatki i nie wiem czyczy ma wapienko? Jeśli nie ma to włóż sepię albo rozdrobnione skorupki jajek. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek1980
Artykulant
Dołączył: 13 Lut 2013
Posty: 1115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:20, 26 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Ten pokarm MEGAN jest nieodpowiedni dla twojego ptaka. Jesli myslimy o tym samym to jest tam przewaga prosa.
Kup jakiś dla kanarka ewentualnie dla szczygła. Tylko nie kupuj jakiegoś badziewia w markecie .
Mozesz popatrzec na produkty Deli nature lub versale laga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tekla
Dołączył: 24 Wrz 2014
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:21, 26 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
niki z niektórymi ludźmi tak niestety jest, że jak się dowiedzą, że lubisz zwierzaki i w dodatku je przygarniasz z ulicy (w moim przypadku to był dawnej kot, później żółw i królik - znaleziony w zimie niedaleko publicznego kontenera, a teraz pies przybłęda i oczywiście ptaszysko ), to nie mają skrupułów.
Mały ma w klatce sepię, a sąsiedzi raczej nie wrócą po ptaszka, bo prawdopodobnie wyemigrowali na stałe.
radek1980 masz rację, pierwsze trzy składniki to różne odmiany prosa. Zresztą zauważyłam, że jest wybredny w jedzeniu i wybiera przeważnie tylko konopie, słonecznik i kanar. Teraz podaję mu do karmy też kilka ziarenek na pierzenie z saszetki Vitakraftu dla kanarków i osobno kwiaty, owoce i zieleninę( oset, babkę lancetowatą,koniczynę, mniszek lekarski, ogórek, brokuł, jabłko).
Chciałam się trochę wstrzymać z kupnem karmy, żeby mu od razu nie zmieniać całkowicie diety, ale w takim razie kupię inną.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tekla dnia Pią 19:29, 26 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:33, 27 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Witaj Tekla, fajnie że ptaszek wreszcie trafił na Ciebie. Z tego co piszesz, jego dotychczasowe życie było raczej smutne, w tej maleńkiej klateczce, z coraz to zmieniającymi się właścicielami (słowo "opiekun" nie bardzo tu pasuje).
Niestety ptaki które mamy w swoich domach czasem muszą być łapane, i-poza oswojonymi osobnikami- zawsze jest to dla nich stres. Moje zawsze uciekają po klatce, kiedy np łapię je, żeby obciąć pazurki czy tp. Jednak po zachowaniu jakie opisujesz u swojego bastarda (prawdopodobnie) myślę, że ptaszek mógł mieć bardzo słaby kontakt z właścicielami, dlatego nie zrażaj się, że może miną trochę czasu, zanim ptak przestanie się Ciebie bać. Zacznij od małych kroczków- posiedź w odległości coraz bliższej klatki, wykonując przy tym spokojne ruchy (np oglądaj film albo czytaj książkę). Póki ptaszek nie zaakceptuje swojej nowej klatki, nie wypuszczaj go na loty- żeby nie musiała się powtórzyć historia z łapaniem. Jeżeli jednak ucieknie-np podczas karmienia, spróbuj złapać go zarzucając na ptaka płachtę z kawałka jakiegoś materiału, i dopiero przez tę płachtę- powoli wyczuj go i nie biorąc bezpośrednio w ręce- włóż do klatki. W ten sposób nie będzie bał się Twojej ręki. (Z resztą niedługo powinien zacząć kojarzyć Twoją osobą z przysmakami, jedzeniem itd).
Co do samej diety- radek1980 już napisał, że najlepsza będzie karma deli-nature dla bastardów (a więc chyba zmieszana pół na pół mieszanka dla kanarka i mieszanka ziaren dla dzikich ptaków).
Sklep internetowy, gdzie możesz kupić produkty tej firmy, masz tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tekla
Dołączył: 24 Wrz 2014
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:08, 27 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Chiara dziękuję za rady
Ptaszek ma nie wiadomo jaką przeszłość i faktycznie może po prostu traktować człowieka jako zagrożenie.
Akurat jego klatka jest w pokoju,w którym pracuję i jestem najczęściej. Chyba nie ma problemów z samym faktem mojej obecności, bo swobodnie je, kąpie się, lata po klatce itd.. Zauważyłam (w lusterku), że kiedy jestem do niego odwrócona plecami, to mnie obserwuje z ciekawością. Problem zaczyna się, kiedy odwrócę głowę w jego stronę, wtedy zamiast ptaka widzę rybę fugu . Ale będę cierpliwa i mam nadzieję, że się do mnie z czasem przekona
Zamówiłam już karmę, tak jak mi radził radek1980 tzn. mieszankę dla szczygła i mieszankę dla kanarka 55 z Deli Nature.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|