Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w-zka
Żółtodziób
Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:09, 20 Mar 2012 Temat postu: walka między kanarkami |
|
|
od kilku dni moje kanarki się dziwnie zachowują. wychowują 1 młodego. są razem w klatce a od kilku dni są w ciągu dnia momenty, że walczą ze sobą.
nie chcę ich rozdzielać, ponieważ ojciec już coraz częściej karmi małego, matka za to już nie chce się nim zajmować. przykry to widok. dziś nocą nawet spała poza gniazdem. czym mogą być spowodowane walki ? a jeszcze pytanie: martwię się też, że mały nie dostaje tyle pokarmu ile powinien. wciąż swoim piskiem dopomina się o karmienie, a przecież jeszcze nie opuszcza gniazda bo ma dopiero 11 dni. proszę o porady
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:44, 21 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Niedobrze, bo młody jest młodziutki, i potrzebuje opieki rodziców lub chociaż jednego z nich, ale za to intensywnej. Piszesz że samiczka nie siedzi na gnieździe- może postaw jakąś lampę przy klatce, żeby maluch nie marzł? Uważnie obserwuj czy i jak często maleństwo jest karmione- jeżeli rodzice przestali go karmić, to-jeżeli zależy Ci na ptaszku- będziesz musiał sam go karmić...
W tym celu robi się mieszankę jajeczną taką jak dla karmiących kanarków, z tym, że dodajesz odrobinę śliny (enzymy pokarmowe) wszystko to wkładasz do strzykawki (szerokiej, takiej 5ml, są w każdej aptece). Na jeden raz (karmienie) mieszaniny powinno być ok. 0.5 ml. (Strzykawka oczywiście bez igły). Pisklę powinno być karmione co dwie godziny, również w nocy.
Może wszystko wróci do normy. Przyczynę trudno jest ustalić- ale może być tak, że samiczka zaniedbuje młodego przez stres związany z atakami samczyka... Może po nakarmieniu malucha (przez samca) spróbuj na dwie godziny oddzielić go od samiczki i młodego i zobacz co sie będzie działo.
Życzę powodzenia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
w-zka
Żółtodziób
Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:25, 21 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
bardziej wydaje się, że to samica atakuje samca, mam wrażenie, że chce mieć wszystko dla siebie w tym głównie chodzi o pokarm, wciąż go przegania. on jest raczej spokojny a ona wciąż na niego nalatuje. pomyślałam, że to może przed kolejnym znoszeniem jajek jest taka agresywna. są momenty, że rodzice razem są na gnieździe i na przemian karmią malucha. a są też momenty, że matka siedzi na żerdce przy gnieździe, maluch ma wyskoczyć z gniazda naciągając się dziobkiem do karmienia, a ona przypatruje mu się jakby był z innej parafii. już sama nie wiem co o tym myśleć. nie mam doświadczenia bo to nasz pierwszy potomek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:28, 21 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
w-zka napisał: | bardziej wydaje się, że to samica atakuje samca, mam wrażenie, że chce mieć wszystko dla siebie w tym głównie chodzi o pokarm, wciąż go przegania. on jest raczej spokojny a ona wciąż na niego nalatuje. pomyślałam, że to może przed kolejnym znoszeniem jajek jest taka agresywna. są momenty, że rodzice razem są na gnieździe i na przemian karmią malucha. a są też momenty, że matka siedzi na żerdce przy gnieździe, maluch ma wyskoczyć z gniazda naciągając się dziobkiem do karmienia, a ona przypatruje mu się jakby był z innej parafii. już sama nie wiem co o tym myśleć. nie mam doświadczenia bo to nasz pierwszy potomek |
Spokojnie, jeżeli maluszek jest karmiony i nie został porzucony, wszystko jest dobrze. Relacje rodziców pomiędzy sobą mogą mieć wiele powodów- np. może samiec już chce kryć, a samiczka czuje że to za wcześnie (następny lęg powinien się odbyć kiedy pierwsze maluchy maja 1,5 m-ca).
Obserwuj, czy młodziutki jest karmiony- to najważniejsze. Druga rzecz- czy jest "wysiadywany"- w tym wieku ptaszek z tego co wiem dopiero uczy się utrzymywać stałą ciepłotę ciała, a więc łatwo może się zaziębić. W nocy może zostawiaj samiczce jakąś słabą lampkę, żeby po zejściu z gniazda mogła z powrotem trafić.
Jeżeli to bicie samca jest bezkrwawe, trzeba to przeczekać, samiczka powinna się uspokoić. Jeżeli nie będzie dawała mu spokoju i tym samym zaniedbywała pisklę, oddziel samczyka do innej klatki na jakiś czas (np. do momentu aż młody opuści gniazdo, czyli w wieku ok. miesiąca będzie już spał poza gniazdem, a rodzice powoli będą jeszcze go karmić, ale coraz mniej bo już będą się przygotowywać do następnego lęgu).
Pisz jak wygląda sytuacja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
w-zka
Żółtodziób
Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 15:30, 22 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
rozdzieliłam kanarki , jest spokój. przed momentem wpuściłam ojca do klatki, bo widać, że tęskni za małym. wciąż wypatruje pisklaka . jak tylko zaczną się zamieszki, zaraz ich rozłączę. matka siedzi na gnieździe. nie wiem, może jestem przewrażliwiona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|