Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
snajpi96
Dołączył: 15 Maj 2011
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:15, 15 Maj 2011 Temat postu: Wypuszczanie z klatki |
|
|
Po ilu dniach ok. wypuscic kanarka z klatki (kanarek mlody, prosto ze sklepu, i jest w klatce w stalym miejscu juz 2 dni). I jak dlugo ok. bedzie latal pierwsze kilka razy? Sam ma wrocic do klatki, nie lapac go?I jak czesto go wypuszczczac?
I jeszcze tak poza tym czy miejsce gdzie stoi klatka musi byc naslonecznione, bo czytalem ze kanarki nie lubia razacego swiatla slonca, a niektorzy pisza ze musi klatka byc nasloneczniona, wiec jak?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez snajpi96 dnia Nie 19:21, 15 Maj 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 18:11, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
hej snajpi mam to samo pytanie z tym wyjątkiem,że ją wypuściłam po tygodniu i wraca do klatki sama ta moja Lulutka samodzielna
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 18:11, 18 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 19:36, 08 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
mojego kanarka wypuściłam dopiero po dwóch miesiącach (miał duuużo czasu na zadomowienie się ). prawdę mówiąc nie wiem ile czasu musi upłynąć. za pierwszym razem biedaczysko wyszło po 10min. z klatki i na początku nie wiedziało co ze sobą zrobić (nowy teren, niewiadomo gdzie się zaczepić) - kanarek machał skrzydłami w miejscu aż chwycił się firany. miał zadyszkę, był zdezorientowany i przestraszony. latał wtedy pół godziny. za to teraz... szaleje! ma kondycję i cieszy się z chwil na wolności (śpiewa, ćwierka).
wypuszczam go trzy razy w tygodniu na około trzy godziny (w tym czasie "tankuje" w domku). wraca zawsze sam jak zgłodnieje albo zachce mu sie pić. nie łap kanarka, bo go niepotrzebnie wystraszysz. pamiętaj o zamknięciu okien i drzwi oraz o zabezpieczeniu wszelkich strzelin stanowiących zagrożenie dla ptaszka.
z tego co wiem klatka nie powinna być w miejscu bezpośrednio nasłonecznionym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 21:35, 13 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Z tym słońcem to różnie . Powinien mieć miejsce słoneczne, ale nie wprost nasłonecznione. Ja mojego puściłam bodajże po tygodniu. Szybko się zadomowił
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ana
Miłośnik kanarków
Dołączył: 06 Gru 2010
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:27, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
mój odrazu po przyjeździe do domu latał i się nie stresował raczej odrazu znalazł klatkę wskoczył i zaczął świergotać..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|