Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kuba
Aktywista
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stronie Śląskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:13, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ja żerdki zmianiam raz do roku. Po każdym sezonie lęgowym. Wbrew pozorom takie żerdki są trwałe i nie ma problemu wymieniać ich aż tak często. Nieokorowane są znacznie lepszym przedmiotem do ścierana pazórków i dzioba i bardzo korzystnie wpływają na łapki ptaków. Co do nakładech ściernych - okropieństwo! Absolutnie nie należy ich używać. W innym temacie wypowiedziałem się dlaczego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Katharsis09
Użytkownik
Dołączył: 26 Sty 2011
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:31, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Moje kanarki maja żerdzie z gałęzi np. leszczyny, olchy, wierzby - żerdki z korą! Troche nie rozumiem czemu kilka osob pisało aby zrywac korę, albo tym bardziej lakierować patyki ???
Mi Kruszewicz powiedział ze z korą patyki są najlepsze - ptaki nie ślizgaja się i o takie patyki lepiej scieraja sobie pazurki... Ważna jest też odpowiednia grubośc, a najlepiej patyki o różnych średnicach, aby ptaki sobie lepiej ćwiczyły nóżki.
Lakierowane patyki - owszem, są moze i wygodne w myciu, ale moim zdaniem to równozanczne z używaniem plastykowych żerdzi... Poza tym lakier moze odprysnac, kanarki lubia gryźć takie rzeczy, wiec lakier moze odpryskiwac i byc szkodliwy dla ptakow....
Tak samo nie poleca się W OGÓLE wyżej wymienionych nakładek ścierających z piaskiem - nie nie nie 100x lepsze sa naturalne żerdki! I tylko takie polecam! Ewentualnie te z Castoramy/Leroya czy innych budowlanych centrum - listwy te mają również odpowiednie żłobienia - działają antypoślizgowo i są wygodne w myciu - najlepsze dla wiekszych hodowli.
Jesli chodzi o wymiane patyków z drzew - myję je gorącą wodą przy kazdym myciu klatki - co jakies 2-3 tyg i w zależności czy kora jest już starta, oraz ogolnie w jakim są stanie, to wymieniam - moze 2 razy w roku... Nie wiem czy jest na to jakas zasada, ale nie popadajmy w skrajnosci - wydaje mi sie ze wymieniac zerdzie co 2 tyg to troche zbyt czesto - chyba ze ktoś az tak pedantycznie lubi dbać o czystość Ja dbam o czystośc moich klatek i ptaszków i nie uważam zebym musiala czesciej wymieniac im żerdki (owszem jeśli stosuję terapie przeciwpasożytnicza np. Ivomec - wtedy wymieniałam żerdzie całkowicie na nowe).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:08, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ja właśnie dzisiaj zmieniłam żerdzie z plastików na gałązki czarnego bzu i jabłoni. Z tego co widzę, ptaszki są zadowolone . W jednej klatce (w tej chwili każdy z moich trzech kanarków mieszka w innej klatce) zrobiłam przypadkowo coś na kształt przechylonego drzewka- dałam tam taką gałąź z wieloma odnogami, i dodatkowo jeszcze dwie żerdzie normalne, ładnie to wygląda a ptaszek- jeden z nowo przybyłych glosterków- jest zadowolony.
Żerdki przed włożeniem umyłam detergentem (ale nie b. silnym, tylko takim typu "Ludwik") i wyparzyłam wrzątkiem. Dodatkowo leżały kilka dni na białym papierze, żebym mogła zobaczyć czy w domowych, ciepłych warunkach coś mi z nich nie wylezie- ale na szczęście nie.
Co do lakierowania- moim zdaniem ma to tylko "wartość" dekoracyjną. Ja jakoś uznaję zasadę, że im mniej chemii, tym lepiej. A lakier dodatkowo ma specyficzny zapach, nie wydaje mi się żeby to było najzdrowsze... (W końcu żerdka powinna być też po to, żeby ptak mógł oczyścić dziób, czasami może coś poskubać, a takie odpryski lakieru mogą zaszkodzić ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 8:02, 06 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
mojemu kanarkowi zrobiłam żerdki z łodyg brzozy. Nakleiłam 3 cm papier ścierny na żerdkę i faktycznie kanarek ściera sobie sam pazury i dziób. Nic mu się nie dzieje z palcami, są zdrowe. Jeśli nie ma ochoty po prostu nie siada w tym miejscu. Warto spróbować
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuba
Aktywista
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stronie Śląskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:12, 06 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Oh! Papier ścierny to najgorsze co mogłaś zrobić. Mimo, że tego nie widzisz kanarek może mieć łapki naszpikowane mikroskopijnymi odłamakami, które z czasem moga prowadzić do zakażenia!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 21:33, 06 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
mój kanarek ma papier ścierny od października tamtego roku, więc nie sądzisz, że gdyby miało dojść do zakażenia to by dawno już do niego doszło? Mój kanarek jest inteligentny , teraz śpi na gołym patyku, a gdy ma potrzebę skorzystać z papieru to robi to Jest zdrowy ściera dziób i pazury i nie ma z nimi problemu. Oczywiście wysłucham dalszych argumentów za lub przeciw.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:07, 07 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ja uważam, że powinniśmy naszym ptakom choć trochę przybliżyć warunki, do jakich zostały stworzone. Dlatego- jeżeli chodzi o żerdki- zdecydowanie naturalne. Ostatnio porobiłam moim kanarkom takie "mini-drzewka" w klatkach i są z nich chyba zadowolone, bo na innych żerdziach prawie nie siadają.
Co do tych nakładek- jeszcze się z nimi nie spotkałam, ale wydaje mi się, że jeżeli ptak ma drewniane żerdki różnej szerokości, nie ma odcisków na nogach czy odparzeń, ani stwardniałej skóry- nie ma potrzeby stosować czegoś, co przypomina papier ścierny... Za pewne ma to jakieś przeznaczenie, np. dla ptaków o zgrubiałej skórze na "podeszwach" nóg- ale używać tego nagminnie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:18, 23 Sie 2012 Temat postu: JAK SIĘ ROBI ŻERDKI ? |
|
|
powiem szczerze ... jestem przerażona, Stefcio (od 1 -09- 11 r.) ma żerdki plastikowe z papierem ściernym na wszystkich żerdkach... ale nic mu się nie dzieję, na szczęście, ale chciałabym zrobić mu żerdkę naturalną, jak ją umocować ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ana
Miłośnik kanarków
Dołączył: 06 Gru 2010
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:46, 24 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
zrób nacięcia w żerdziach nowych z drzewek owocowych lub zakup w sklepie i przytnij do rozmiaru klatki piłka do drewna i wytnij rowek pilnikiem lub piłka z dwóch stron żerdki tylko trzeba przypilnować żeby rowki były w takiej samej pozycji.
Tylko przy przycinaniu musisz dołożyć do wymiaru trochę bo żerdki muszą wchodzić miedzy pręty i wymiar klatki powinien być w tych rowkach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:00, 01 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Albo jeszcze prościej- idź na spacer, w takie miejsce, gdzie wiesz, że drzewa nie są pryskane i w zw. z tym mogące stanowić zagrożenie dla ptaszka (najlepiej wziąć gałęzie od kogoś znajomego z działki czy tp). Na żerdki najlepiej nadają się gałęzie drzew owocowych, wierzbowe, brzozowe, głogowe, z czarnego bzu... Nie trzeba nawet piłki- ja po prostu łamię odpowiedniej długości patyczki (już w domu, po przyniesieniu całej torby gałązek) i co ważne- o różnej grubości- ptak w ten sposób ćwiczy łapki.
Żerdki przed włożeniem do klatki należy wyparzyć, i zmieniać- w zależności od liczby mieszkańców klatki- średnio co kilka miesięcy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cleargreen
Aktywista
Dołączył: 30 Mar 2013
Posty: 963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:46, 01 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ja zrobiłem żerdzie z brzuzki i nie oskurowywałem ich. Czy wyjąć je jak najszybciej ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tatanka
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Paź 2011
Posty: 1012
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowa Ruda
|
Wysłany: Pon 18:02, 01 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
mogą być - nic nie przeszkadza ja mam gałązki z brzózki, świerka ipd. jest OK
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cherrunia
Miłośnik kanarków
Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazowieckie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:32, 01 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
A ja używam patyczki drewniane różnej grubości i pochodzenia staram się jak w naturze, ale z drzew liściastych, bo słyszałam że tylko takie powinny być. Myjemy je w gorącej wodzie i wkładamy do piekarnika na wysoką temp., nie korujemy i niczym nie zabezpieczamy. Zużyte po prostu wymieniamy na nowe. Ptaki bardzo je lubią, mamy zamontowane różne grubsze i cieńsze. Plastikowe mam doraźnie jak mi brakuje, ale są nienaturalne, tak samo jak te nakładki z papieru ściernego dostępne w sklepach zoo. Bez czarny jest ponoć pod ochroną, ale też mieliśmy z niego patyczki, taka przycinka pielęgnacyjna u kolegi w ogrodzie. Teraz mają brzozowe, a papugi ogryzają młode gałązki brzozy z listkami, bo hoduję im listki w wazonie. Soki brzozowe bardzo zdrowe, robię im imitację wiosny
Te z Castoramy, Obi też się nadają, potwierdzam - tanie są, różnej długości i grubości, są też karbowane tylko muszę przyznać, że tak twarde, że ciężko je przepiłować ręcznie. Jestem zwolenniczką naturalnych patyczków - ptaki takie wolą i mają fajowe zajęcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:33, 02 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Zrobię offa . Cherrunia, nie chwaliłaś się papugami? Pokażesz je? (Jest podforum "papuzie"). Ja właśnie już jakiś czas myślę o katarzynkach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cherrunia
Miłośnik kanarków
Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazowieckie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:11, 02 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Mam faliste i kozią, ale muszę zrobić jakieś zdjęcia, nie mam ciekawych. Dużo pudru jest z papug, przy kanarkach łatwiej ze sprzątaniem. Co do falistych to analogicznie maja patyki różnej grubości, obecnie brzoza 4 sztuki z wystającymi lekko sękami, które obgryzają w ramach zajęcia dla dzioba i kilka "typu Castorama" grubsze, cienkie. O, a kanarki dziś dostały nowy brzozowy taki grubszy, są zainteresowane korą brzozy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez cherrunia dnia Wto 13:11, 02 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|