| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
martyna29
Miłośnik kanarków
Dołączył: 30 Mar 2012
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
 Wysłany: Pon 10:56, 08 Paź 2012 Temat postu: Czy brokuł dla kanarka powinien być ugotowany? |
|
|
Chciałam dziś dać kanarkom brokuła i stąd moje pytanko...Powinien być gotowany czy raczej surowy?
Będę wdzięczna za Wasze odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Ana
Miłośnik kanarków
Dołączył: 06 Gru 2010
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Pon 13:15, 08 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
ja mojej kanarce gotowałam lekko i wcinała ze smakiem tak żeby nie był rozgotowany....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Pon 19:48, 08 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
|
Brokuły podaje się surowe.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Pon 20:22, 08 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Dokładnie tak, bo gotowane tracą po prostu większość substancji -np wiatmin, mikroelementów itp...
Gloster- ja podaję surowe brokuły, ale sparzam wrzątkiem szczególnie górę (kwiatostan) - nie mam pewniejszego źródła niż osiedlowy warzywniak, ew w weekend bazar, a tam zawsze mogą być pryskane. Myślisz że takie sparzone brokuły są dobre, czy też tracą właściwości? Boję się po prostu podać takie nieumyte, z jakimiś pestycydami...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Wto 10:36, 09 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
|
Trudno radzić i brać na siebie odpowiedzialność. Ja też kupuję na bazarze. Płuczę i podaję surowe i do tej pory nic się nie stało- może mam szczęście?
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Juventuska
Miłośnik kanarków
Dołączył: 16 Kwi 2012
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznan
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Wto 14:43, 09 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
ja podawalam surowy ale go najpierw sparzylam wrzatkiem i wysuszylam. Niestety Tosio jakos nie byl nim zainteresowany 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
