Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
myca54
Miłośnik kanarków
Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wodzisław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:19, 21 Paź 2014 Temat postu: żywy pokarm |
|
|
słyszałam kiedyś że kanarki lubią mącznika. popytałam w zoo i kupiłam robaczki. i wszystko było by ok gdyby nie myśl czy to są faktycznie mączniki które kanarki mogą jeść, pani w sklepie jakoś mnie nie przekonała może dlatego że sama nie do końca wiedziała czy to te robaczki sie podaje.
czy te robaczki mogę podać kanarkom i amadynkom?? dodam że są żywe...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Serinus
Gość
|
Wysłany: Wto 18:27, 21 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Tak to mączniki, co do podawania amadynom to wiem że są hodowcy jacy podają ale w formie suszonej nie żywej. Nie wiem czy by to amadyny jadły, możesz spróbować. Ogólnie bardzo wysokobiałkowy pokarm i jeśli chcesz podawać to raczej w okresie lęgowym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Wto 18:28, 21 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Tak, to larwy mącznika. Najlepiej podawać takie jak najbardziej białe larwy. Najlepiej jest odcinać im głowki przed podaniem. One mają dość mocne "zęby" i mogą uszkodzić wole i nawet dalsze odcinki przewodu pokarmowego. Papugi je czasem rozgryzają lub wysysaja tylko srodek, wiedy nie ma problemu, ale przypuszczam, ze kanarki czy amadyny będa połykały w całości.
Daj larwy do większego plastikowego pojemnika, ktory wysyp na wysokość kilku centymetrów platkami owsianymi. Co kilka dni podaje się jakiś owoc (najczęściej jabłko) żeby larwy mialy wodę. Można dać kawałek wytłaczarki na jajka. Larwy będą sobie po tym łazić to gryźć. Najlepiej trzymać je w dośc chłodnym poieszczeniu, bo w cieplym bardzo szybko zaczną się pojawiac poczwarki. Niektóre ptaki jedzą też poczwarki, nie wiem jak kanarki i amadyny.
Poczytaj sobie strony o gadach, tam jest sporo o hodowli mącznika młynarka.
Pamietaj tylko, że jest to pokarm wysokobiałkowy i stymulujący do lęgów.
Pozdrawiam,
Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
FirmaGlosterek
Dołączył: 22 Sie 2014
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:29, 21 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Kratoskrzydłym w okresie karmienia młodych podaję żywe, ale bardziej chyba się nimi bawią. Amadyny maja mącznika suszonego w jajecznym
Kanarkom nie podawałem nigdy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 4:43, 22 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Ja czytałam, że kanarkom do mieszanki jajecznej można dodawać poczwarki mrówek- jako źródło wapnia i białka zwierzęcego. O mącznikach słyszałam, ale bardziej jeśli chodzi o żywienie egzotyki. A poczwarki mrówek tro wd niektórych starszych źródeł skłładnik miesanki dla słowików-czyli tej samej, którą podajemy naszym kanarkom podczas lęgów... (tyle że bez poczwarek).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
myca54
Miłośnik kanarków
Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wodzisław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 5:29, 22 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
bardzo dziękuję wam za pomoc.... postanowiłam że mącznika wysypie na karmnik i zostawię dzikim ptaszkom na pewno będą zadowolone.
mącznika będę kupowała przed lęgami w formie suszonej, teraz nie będę ryzykowała (ledwo je uspokoiłam) , z drugiej strony jakoś nie mogę się przełamać by urywać głowy mącznikom...nie dlatego że mi ich żal ale po po prostu się boje nienawidzę robali, już sama świadomość że mam to w domu napawa mnie niepokojem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Śro 7:01, 22 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Wszystkie te "robale" można podawać wszystkim ptakom. Ważna jest tylko wielkość ptaka i wielkość "robala", bo są różne. Niektóre ptaki muszą mieć tego typu pożywienie, a dla niektórych jest to po prostu urozmaicenie. Te "robale" są źródlem białka zwierzecego, ktore jest konieczne dla wszystkich ptaków. Na ogól zastępuje się je jajkiem i białym serem.
Ja też nie potrafię obcinać im głowek, ale papuga wysysa środek i skórki wywala, wiec nie ma takiego problemu. Ale powiem, że jest mi trochę żal tych robali...
Niektórzy dają je na jakiś czas do lodówki, ale nie wiem czy one w tej lodówce umierają czy tylko usypiają. Jak usypiają to nie wiem czy potem w ciepłym wolu nie dojda do siebie. Takie przegryzienie się przez wole to pewnie przypadek jeden na tysiąc czy jeszcze wiecej, ale czytałam o takim przypadku, że własnie larwa przegryzła się do jamy ciała i poprzegryzała narządy wewnętrzne. Dlatego teraz na to zwracam uwagę. A widziałam jak po jakimś czasie wyglada deseczka włożona do takiej hodowli... Jak mogą "zjeść" drewno, to tym bardziej narządy.
Aaaa, a do tego, że masz w domu "robale" można się przyzwyczaić Chociaż kiedyś kolega opowiadal, że miał robale do czasu aż jakiś uciekł papudze z karmnika i żona go znalazła pod szafą... ;D
Pozdrawiam,
Joanna
Ostatnio zmieniony przez Joanna dnia Śro 7:02, 22 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
LeeOne
Miłośnik kanarków
Dołączył: 04 Sie 2013
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koszalin/Gniazdowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 8:56, 22 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Niektórzy dają je na jakiś czas do lodówki, ale nie wiem czy one w tej lodówce umierają czy tylko usypiają. Jak usypiają to nie wiem czy potem w ciepłym wolu nie dojda do siebie. Takie przegryzienie się przez wole to pewnie przypadek jeden na tysiąc czy jeszcze wiecej, ale czytałam o takim przypadku, że własnie larwa przegryzła się do jamy ciała i poprzegryzała narządy wewnętrzne. |
Larwy w lodówce usypiają, po wyciągnięciu z niej i rozgrzaniu wracają do żerowania.
Dlatego większość hodowców, którzy podają larwy swoim ptakom najpierw je sparza, a potem mrozi, a nawet najpierw mrozi, sparza i znów mrozi większe ilości. Po rozmrożeniu są gotowe do spożycia i nie ma szans, aby taka larwa przegryzła wolę. Były takie przypadki w hodowlach szczygła syberyjskiego. Sparza się larwy głównie, aby uniknąć zarażenia ptaka salmonellozą, ważne jest to zwłaszcza gdy kupujemy żywe larwy w sklepach.
Takie larwy są karmione zepsutym mięsem i nabiałem.
Kanarki jak i większość łuszczaków też wysysają środek z larw i zostawiają samą skórkę, czasami z nudów potem zjadają je. Jedynym wyjątkiem jaki znam jest wróbel, który połyka larwy w całości.
Zawsze mam zapas mrożonej larwy pinki, zwłaszcza wiosną i latem, świetnie się sprawdza przy ręcznym wykarmianiu piskląt, które ostatnio często do mnie trafiają.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez LeeOne dnia Śro 8:57, 22 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
cherrunia
Miłośnik kanarków
Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazowieckie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:31, 22 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Ja też podaję w okresie lęgowym pinkę, ale najpierw ją mrożę, a potem sparzoną, dobrze wymytą znowu mrożę. Ptaki pięknie wyskubują środek, zostaje tylko pancerz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
myca54
Miłośnik kanarków
Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wodzisław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 7:36, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
swoje mączniaki podarowałam leśnym ptakom...przynajmniej one będą miały pożytek nie chciałam ryzykować zwłaszcza że jeden użytkownik wypowiedział się że kanarki mogą się zarazić samonellozą. już chyba zdecyduje sie na suszone robale (może jest pewniejszy) a choroby u kanarków wole unikać jak ognia zwłaszcza że teraz stoczyłam wojnę z pasożytami i niestety były i ofiary ale najważniejsze że reszta dochodzi do siebie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cherrunia
Miłośnik kanarków
Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazowieckie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:37, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
myca54 napisał: | swoje mączniaki podarowałam leśnym ptakom...przynajmniej one będą miały pożytek nie chciałam ryzykować zwłaszcza że jeden użytkownik wypowiedział się że kanarki mogą się zarazić samonellozą. już chyba zdecyduje sie na suszone robale (może jest pewniejszy) a choroby u kanarków wole unikać jak ognia zwłaszcza że teraz stoczyłam wojnę z pasożytami i niestety były i ofiary ale najważniejsze że reszta dochodzi do siebie... |
Z tego względu trzeba je najpierw przygotować. Temperatura wrzenia likwiduje ryzyko. Moje tegoroczne młode rosły na pince właśnie. Samiec chętniej je karmił robalami jak pokarmem jajecznym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Czw 18:00, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Pinki to są larwy much. One są hodowane głownie na przynęty wędkarskie. Ich w ogóle nie polecam dla ptaków. Natomiast mączniki to zupełnie co innego. Je się hoduje głównie na płatkach owsianych i specjalnie na karmę głownie dla gadów. Przy nich nie ma żadnego zagrożenia salmonellą. Pozdrawiam Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
tatanka
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Paź 2011
Posty: 1012
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowa Ruda
|
Wysłany: Czw 19:33, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Joanna - tu się mylisz ja stosuje pinkę parę lat. nawet zaproponowałem LeeOne i cherrunia są efekty tylko trzeba je dobrze przygotować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Czw 21:18, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
W czym się mylę? W tym, ze pinki to nie to samo co mącznik? Pozdrawiam Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
cherrunia
Miłośnik kanarków
Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazowieckie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:03, 24 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Nie, w tym że pinki nie są polecane dla ptaków. Białko jaja to nie to samo, co białko zwierzęce. Ptakom dają siłę, przyrost i energię. Pinkę trzeba odpowiednio przygotować i nie każdemu się chce to robić. Samce rozdrabniają to na miazgę dla piskląt. Efekty są zdumiewające we wzroście ptaków z dnia na dzień jest to widoczne, a pisklęta są głośne i silne. Ptaki same chętnie wybierają najpierw to co dla nich najlepsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|